sobota, 18 kwietnia 2015

Nikt nie da ci szczęścia, dopóki ty go nie przyjmiesz.

Hello! 
Często spotykam się z ludźmi którzy mają wrodzony pesymizm. Strasznie im współczuję.. bo przecież co to za życie kiedy ciągle widzimy same negatywy. Nic się nie podoba.. dla mnie takie życie jest bezsensowne. Warto czasem szukać dobrych rzeczy w beznadziejnych sytuacjach.I dlatego dziś taki tytuł posta. Uwaga! Kasia radzi: Jeśli sama nie zaczniesz myśleć pozytywnie, nigdy nie zaznasz szczęśliwego życia.


Coraz bliżej strachu.

Hej ! Helooo !

Już wkrótce matura..ale jak tu się uczyć kiedy za oknem takie słońce ?
Oceny w szkole powystawiane, więc całe dnie gramy w karty i się obijamy.
Pewnie gdy zostaną mi 3 dni do matury będę płakać , że nie wykorzystałam czasu wolnego na naukę..no ale czasem w życiu może być pod górkę nie ?:D

Ostatnio było u mnie wiele czerni , czas to chociaż troszeczkę zmienić ..
Więc dzisiaj zdjęcia...troszkę bardziej słoneczne..
Muszę korzystać, w radiu dzisiaj przewidywali śnieg na weekend no i znów się zacznie..trzymajcie mnie ..




wtorek, 14 kwietnia 2015

Turkus

Witam was kochani!

Wiosna zawitała już do nas na dobre.. przynajmniej taką mam nadzieję! Warto wymienić szare, czarne kolory na bardziej weselsze, jasne. Wraz z przyjściem w końcu cieplejszych i bardziej słonecznych dni zawitał również do mnie dobry humor! Dni wydają się jakieś lepsze ;)
Oto moja propozycja na wiosenny look. Nie wlicza się on do makijaży codziennych, ale myślę, że spodoba się wam jako makijaż okazjonalny ;)
Myślałam na tym by zacząć robić makijaże codzienne.. Takie które są szybkie oraz idealne np. do szkoły.C o o ty sądzicie?
Buziaki!


niedziela, 12 kwietnia 2015

ZMIANA.

Hej :)
Długo myślałam jak ująć to, czym chciałam się z wami podzielić, ostatecznie do głowy nie przyszedł mi żaden pomysł więc, postanowiłam po prostu..napisać, tak jak potrafię.
Ostatnio czytaliście o tym, że w życiu każdego z nas dzieje się coś co obraca nasz świat do góry nogami, coś co zmienia nasze życie, i nas samych.
Dla jednych jest to jakieś znaczące wydarzenie, dla drugich są to ludzie.
W moim życiu taka zmiana nastąpiła w tamtym roku. W październiku. Na mojej drodze stanął ktoś, kogo powinnam znać już dużo wcześniej. Bo juk tu mieszkać w maleńkiej wsi i nigdy nie spotkać kogoś kto mieszka obok(!) Ciebie.
Zanim poznałam Mateusza byłam niepewną siebie , zakompleksioną i  inną Magdą. Bałam się być sobą. Na 100% , ograniczały mnie poglądy, religia i często ludzie (CO ONI POMYŚLĄ!?).
Rozmawialiśmy wiele, pokazywał mi rzeczy których wcześniej nie zauważałam, zrozumiałam , że 19 lat..byłam nieżywa. Nie patrzałam poza przeszkody tylko na przeszkody, byłam ograniczona, bałam się podejmować decyzje, nie działałam..nie ryzykowałam !
Pewnie gdyby nie On, dziś nie miałabym tylu wspomnień (w ciągu tych 6 miesięcy nagromadziło się ich więcej niż w przeciągu całego życia, serio!)
Dziś czuje, że żyję i , że mam wybór, że to JA podejmuje decyzję, zrozumiałam, że Bóg ukształtował mnie jako osobę myślącą... jestem dojrzała, wiem co można, czego nie można, co jest dobre a co złe. 
Ale czy życie "moralne" musi skreślać życie pełne przygód ?:)
Każdego dnia, leżąc w łóżku myślę o tym...jak wiele straciłam przez to , że zamykałam się w swoim pudełku przekonań...gdyby nie to, wcześniej poznałabym osobę która tak wpłynęła na moje życie.
Ale jestem też wdzięczna losowi, że w ogóle dał mi szansę go poznać !

A Wy ? Macie w swoim życiu kogoś kto w jakiś sposób wpłynął na wasze życie ?
A może zdarzyło Ci się coś co odwróciło wszystko o 180'?