sobota, 2 maja 2015

Czy warto planować?

Prawda jest taka, że kiedyś wszystko planowałam...moje życie wyglądało mniej więcej tak, że jeszcze nie miałam nic a zastanawiałam się co zrobić ze wszystkim.
Poznałam kogoś, nie wiedziałam jeszcze jakie ma marzenia, plany na życie , a już myślałam nad tym jakie imiona będą miały nasze dzieci. Byłam kobietą która uwielbiała tworzyć przyszłość zupełnie jej nie znając. Ogromnie się na tym zawiodłam, moja pewność rzeczy bardzo niepewnych spowodowała, że straciłam wiarę w siebie..
Postanowiłam już nic nie planować..no bo po co ? By kolejny raz narzekać na to , że nic się nie układa?
I wtedy musiałam uwierzyć w przypadek. Przypadkiem było to, że go poznałam, przypadkiem było to, że kochał to samo co ja, przypadkiem było to, że uświadomił mi jak bardzo nie znam siebie, przypadkiem było to, że nie potrafiłam złapać oddechu gdy na mnie patrzył...

z czasem zupełnie przypadkiem przestałam wierzyć w przypadki

Uwierzyłam w to, że nic nie dzieje się bez powodu, wszystko cokolwiek się dzieje ma jakiś sens. Ktoś złamał Ci serce?..nie bez powodu, uwierz mi, twoje serce jest teraz znacznie silniejsze. 


poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Nie myśl tyle, nie trzeba rozumieć wszystkiego.

Hej!
 Matura już za kilka dni.. ostatnia szansa na powtórki materiału właśnie trwa. Mimo tak pięknej pogody ja siedzę przy książkach i czytam opracowania.. wiem, że mogłabym spędzić ten dzień o wiele lepiej, lecz czasem warto się poświęcić, że tak powiem dla nauki ;)
Jestem właśnie na etapie paniki.. Boję się, że nie jestem dostatecznie przygotowana, boję się, że nie zdam, że coś pójdzie nie tak. Próbuję odgonić te myśli, lecz niestety nie wychodzi mi to zbyt dobrze.
Postanowiłam nie przejmować się tym. Nie będę wiedzieć... trudno. Nie ma czasu panikować, lepiej skupić się co warto jeszcze sobie przypomnieć. 

Dziś przedstawiam wam makijaż do szkoły/pracy/ po domu.. Często gdy rysuję kreske eyelinerem nad linią rzęs coś pójdzie nie tak.. jedna krzywo, druga grubsza wtedy sięgam po skośny pędzelek i po prostu rozmazuje eyeliner czarnym cieniem.. w rezultacie wychodzi taka przydymiona kreska. Jest to idealny sposób by zagęścić linię rzęs ;)